ciasto bananowo-kokosowe z tostów
Uczestniczyłam w kursie kuchni tajskiej gdzie mistrz Kurt Scheller nauczył Nas przygotowania paru świetnych dań. Kuchnia tajska nie jest mi obca,kucharzyłam w tym stylu już nie raz ale przykuł moja uwagę przepis na ciasto. Jest genialny bo cudownie prosty. Nic nie miksujemy,nie używamy mnóstwa składników i misek. Do tego ciasto jest szybkie w przygotowaniu i przepyszne. Postaram się odtworzyć ten przepis z głowy 🙂
Składniki:
– 7 bananów
– puszka mleka kokosowego
– 15 kromek chleba tostowego
– laska wanilii lub cukier z prawdziwą wanilią
– 1 szklanka cukru + 5 łyżek
Mleko kokosowe wlewamy do garnka, dosypujemy 5 łyżek cukru i dodajemy ziarenka wanilii. Podgrzewamy.Odstawiamy.
Szklankę cukru wsypujemy na pusta patelnie i czekamy, aż się skarmelizuje i powstanie karmel.
Tortownice wykładamy na spodzie folia aluminiową.Wylewamy na dno tortownicy połowę karmelu, operując tak tortownica aby karmel się równomiernie rozpłynął po całym dnie.
Układamy na karmelu obrane i pokrojone wzdłuż 2-3 banany.
Pieczywo tostowe okrawamy ze skórek,maczamy w ciepłym mleku kokosowym i układamy na bananach dociskając .Następnie wylewamy drugą połowę karmelu, znowu układamy banany i namoczone pieczywo tostowe w mleku. Powtarzamy tą czynności do momentu aż dojdziemy do góry tortownicy.Przykrywamy folią ciasto i dociskamy lekko. Radzę pokryć folią całą tortownicę, mi np z boku zaczął wyciekać karmel.
Pieczemy 35-40 minut w 180 stopniach.
Czekamy aż ciasto trochę przestygnie. Kładziemy talerz na tortownicy i szybkim ruchem odwracamy tortownicę aby ciasto znalazło się na talerzu.
PS. Ze skórek po tostach możemy zrobić pyszne grzanki- kroimy w kosteczkę, posypujemy przyprawą do grzanek złocistych Kamisu i na jednej łyżce oleju podprażamy na patelni.