faszerowane pieczarki ze świeżym szpinakiem i cheddarem albo z ricottą, pesto i szczypiorkiem
Na przepis wpadłam w sklepie jak zobaczyłam gigantyczne pieczarki o kapeluszach tak dużych jak sławne, czerwone muchomory 🙂 Od razu miałam parę pomysłów na farsz do nich, a wykorzystałam to co akurat miałam w domu. Moje wyszły wegetariańskie, ale równie dobrze będą smakowały z dodatkiem szynki czy boczku.Bardzo szybka i smaczna przystawka na ciepło. Miałam je sobie zapakować do pracy ale zostały zjedzone w 5 minut 😉
Tak duże pieczarki nazwane blaszkowymi można dostać w Lidlu. Nie widziałam ich nigdzie indziej. Spokojnie możecie nafaszerować mniejsze okazy, będą tak samo dobrze smakować 🙂
Składniki:
- 5 olbrzymich pieczarek lub 10-15 średnich
- 1 szklanka startego sera żółtego, u mnie to był cheddar
- garść świeżego szpinaku baby
- pół pęczka szczypiorku
- 1/2 cebuli
- 1 łyżka pesto
- 2 słuszne łyżki ricotty
- sól
- pieprz
- 2 łyżki masła
Pieczarki myjemy, odcinamy nóżki, odkładamy kapeluszami do dołu do naczynia żaroodpornego.
Masło roztapiamy na patelni.Połową roztopionego masła smarujemy pieczarki na brzegach.
Na patelnie wrzucamy pokrojone w małą kostkę nóżki pieczarek razem z pokrojoną w bardzo drobną kostkę cebulą.Podsmażamy 2-3 minuty.
Ser ścieramy na tarce o grubych oczkach. Brat mi przywiózł ser z UK, gdzie cheddar jest nr 1 wśród żółtych serów 🙂 Szpinak myjemy, odcinamy ogonki.
Bierzemy 2 miseczki- do jednej miseczki wkładamy połowę podsmażonych pieczarek z cebulką i dodajemy pół szklanki sera żółtego i listki szpinaku, doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy. W drugiej misce mieszamy ricottę, pesto, druga połowę pieczarek z cebulką- doprawiamy i mieszamy.
Na połowę pieczarek wykładamy farsz z pierwszej miseczki a na drugą- z drugiej. Wszystkie pieczarki możemy posypać resztą żółtego sera.
Zapiekamy 15-20 minut w 180 stopniach w opcji mały grill lub góra/dół.
Posypujemy pieczarki szczypiorkiem przed podaniem 🙂