pierś z kurczaka z grilla na puree z kalafiora
Dawno nie było obiadu 🙂 Kurczaka zrobię tak jak zwykle, bo najbardziej mi smakuje – mogę go jeść parę dni pod rząd, mój ulubiony w marynacie sojowo-miodowej 🙂 Pojawi się nowość- puree z kalafiora. W sklepie już nie kosztują 9 zł, ja swój upolowałam za 3 zł, jest jędrny i świeżutki. Puree jak widzicie nie tylko można robić z ziemniaków, jest bardzo wiele alternatyw- seler, batat, pietruszka no i wspomniany kalafior. Będzie dziś zdrowo, smacznie i trochę restauracyjne na talerzu 🙂 Obiad bez tłuszczu, ze świeżymi warzywami a do tego lekko pikantne puree, ja jem właśnie dokładkę 🙂
Składniki:
– 1 mały kalafior
– 1 szklanka mleka
– 1 łyżka masła
– 1 łyżeczka białego pieprzu
– 1 pierś z kurczaka
– 1 łyżka miodu
– 3 łyżki sosu sojowego
– świeże, zielone szparagi
– sól
Pierś z kurczaka marynujemy w sosie sojowym i miodzie ( najlepiej przez noc). Jeśli mamy podwójną pierś tak jak ja :P, wtedy podwajamy ilość składników na marynatę.Przecinamy pierś wzdłuż na pół i wrzucamy na grilla elektrycznego/patelnie grillową/do piekarnika.
Kalafior dzielimy na małe różyczki. Na głębokiej patelni lub w garnku rozpuszczamy łyżkę masła, dodajemy kalafiora i podsmażamy około 3 minut. Zalewamy mlekiem i gotujemy pod pokrywką 7-8 minut, a potem bez pokrywki aż większość płynu wyparuje. Doprawiamy białym pieprzem i solą. Blendujemy na gładką masę.
Na talerzu wykładamy 3 łyżki puree i przeciągamy łyżką wzdłuż aby utworzyła się estetyczna „kometa” 🙂 Układamy na puree świeże, surowe szparagi i grilowanego kurczaka.