sernik straciatella
Jak już wspominałam, sernik to moje ulubione ciasto, dlatego będę go robiła na 1000 sposobów 🙂 Ostatnio wszystkie desery robię z czekoladą tak więc i sernik się doczekał – spód ciasta będzie czekoladowy a serowa masa wypełniona będzie kawałeczkami czekolady.
Przepis na ten sernik znalazłam na blogu „Kuchnia w zieleni” i musiałam go upiec,nigdy jeszcze nie jadłam sernika straciatella i nie wiem dlaczego tak się z tym ociągałam 🙂
Składniki:
ciasto:
– 8 czubatych łyżek masła ( prawie cała kostka)
– 3 łyżki kakao
– 5 łyżek cukru
– 200 g mąki
warstwa serowa:
– 1 kg sera białego 3-krotnie mielonego ( w wiaderku)
– 200 g cukru
– 3 jajka
– 200 g śmietany 18 %
– 3 łyżki mąki ziemniaczanej
– opakowanie cukru waniliowego /laska wanilii / parę kropli esencji waniliowej
– tabliczka gorzkiej czekolady/ 100 g groszków czekoladowych
Ciasto – wszystkie składniki miksujemy i wykładamy do tortownicy 24 cm. Wysmarowałam masłem dno tortownicy i posypałam tarta bułką – ciasto wyłożyłam niezbyt starannie- aby tworzyło nierównomierne górki i dołki 🙂
Składniki na warstwę serową połączyłam ze sobą w dużej misce. Wymieszałam wszystko rózgą, mikser był zbędny 🙂 Na koniec dodałam kawałeczki czekolady. Tabliczkę czekolady w opakowaniu potraktowałam tłuczkiem do mięsa- dzięki czemu czekolada pokruszyła się na małe drobinki. Jeśli mamy groszki czekoladowe- nie musimy tego czynić- wsypujemy je do sera i już. Masę przelewamy na ciasto czekoladowe.
Sernik piekłam w kąpieli wodnej, co pokazuje na zdjęciu. Do piekarnika włożyłam sporą, okrągłą blaszkę, wstawiłam tortownicę z sernikiem do środka i napełniłam przestrzeń miedzy blaszką a tortownicą- wodą. Dzięki temu zabiegowi sernik będzie wilgotny i wspaniale kremowy. Piekłam pierwsze 15 minut w 180 stopniach a potem 30 minut w 110 stopniach.Po upieczeniu, studzimy w uchylonym piekarniku.
Na noc wstawiamy do lodówki a rano polewamy polewą ( 100 g roztopionej czekolady łączymy z 100 g śmietanki 36 %).
31 grudnia 2014 @ 11:28
To jeden z najpyszniejszych serników jakie jadłam. Smakuje każdemu kto go skosztuje. Osobiście robiłam go już trzy razy i myślę, że na stałe wejdzie do naszego świątecznego menu :). Mój maż tak się w nim rozsmakował – iż na moje pytanie jakie ciasto zrobić? – odpowiada – może sernik straciatella 🙂 Dziękujemy Sylwia za ten przepis 🙂
2 stycznia 2015 @ 14:03
Bardzo się ciesze, że przepis zagościł na stałe i wszystkim smakuje, pozostaje mi życzyć smacznego dla całej rodziny 🙂
23 grudnia 2014 @ 10:08
Mam pytanie. Chce na swieta zrobic ten sernik, bo przepysznie wyglada. Czy bedzie duzy problem jak nie bede bede go piec w kompieli wodnej? Nie mam do czego wlozyc tortownicy .. dziekuje
23 grudnia 2014 @ 10:46
Pani Danusi, myślę że nie będzie problemu, sernik może być przez to może nieco mniej wilgotny w środku i mniej równy na wierzchu, ale smakowo na pewno będzie pyszny 🙂
23 grudnia 2014 @ 12:19
To jeszcze a czy duzo tej wody musi byc? Wystarczy trosze na spodzie? MoZe uda mi sie na tej blaszcze co sa w piekarniku ona ciutke jest glebsza… milo ze Pani odpowiada na pytania. Pozdrawiam i zycze wesolych swiat i odezwe sie po z ocena :p
23 grudnia 2014 @ 12:52
Może Pani wlać mniej, a w trakcie dolewać- można pokombinować 🙂 Pozdrawiam i dziękuje serdecznie życząc Zdrowych i Pysznych Świąt 🙂 Koniecznie proszę dać znać jak wyszedł 🙂
24 grudnia 2014 @ 22:26
Sernik z tego przepisu przepyszny. Tylko jestem zdenerwowana czekolada ktora uzylam 🙁 Polalam ciasto i ciezko jest kroic… przez to caly sernik sie rozwala, bo czekolaada za twarda nie wiem dlaczego 🙁 ale ogolnie sernik jest naprawde pyszny i polecam!!
25 grudnia 2014 @ 08:55
ja uzyłam wedla, ale tak ma być- czekolada ma zastygnąć i tworzyć skorupkę – kroić trzeba ostrym nożem, najlepiej maczać go wcześniej w gorącej wodzie 🙂
11 grudnia 2014 @ 18:15
Wygląda pysznie!
15 grudnia 2014 @ 21:39
dziekuje 🙂
10 grudnia 2014 @ 15:06
Musiał smakować wybornie 🙂 Połączenie sernika z czekoladą nie mogło się nie udać 🙂
10 grudnia 2014 @ 19:23
dokładnie, tak jest – właśnie pałaszuje kolejny kawałek, ciasta ubywa a kg przybywa 🙂
10 grudnia 2014 @ 14:43
Oczarował mnie, zapisałam i na pewno wypróbuję! 🙂
10 grudnia 2014 @ 19:23
zachęcam, jest przepyszny, na pewno nie pożałujesz 🙂