zupa krem z kury ze szczypiorkiem i czipsami z topinambura
Idę ostatnio w zupy kremy. Pod koniec roku, może się okazać,że przerobie każde warzywo na zupe-krem 🙂 W tym przypadku odeszłam od warzywa jako głównego składnika kremu i zastąpiłam go kurczakiem. Inspiracją do stworzenia tego przepisu była…zupa gorący kubek krem z kury 🙂 Musze się przyznać, że jakoś z 15 lat temu jadłam takie zupki instant w pracy,tak samo jak chińskie zupki z makaronem. Chyba każdy je przerabiał, wtedy jeszcze nikt w Polsce nie słyszał o blogach kulinarnych i gotowanie było zwykłym staniem przy garach a nie sztuką, więc przyznaje publicznie, że jadłam 5-cio minutowe „potrawy” 🙂 W ramach rekompensaty zrobię domowy krem z kury. Na pewno nie będzie to danie w 5 minut, ale na pewno będzie gorące 🙂
Składniki:
- 2 ćwiartki kurczaka
- 2 małe marchewki
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- 2 ziemniaki
- 1,5 l wody
- 1 listek laurowy
- 2 ziela angielskie
- 1 cebula
- 1/2 łyżeczki kurkumy lub curry
- sól
- pieprz
- oliwa
dodatkowo: 1 bulwa topinambura i szczypiorek
Kurczaka myjemy i zalewamy 1,5 l zimnej wody. Jeśli woda nie pokryje kurczaka w całości, dolewamy tyle wody aby kurczak był w całości zalany 🙂 Po włożeniu kurczaka poziom wody u mnie w garnku podniósł się do 2 l 🙂
Wrzucamy listek, parę ziarenek pieprzu i ziele angielskie. Gotujemy na średnim ogniu rosół. Od czasu do czasu szumujemy czyli zbieramy łyżką cedzakową „szumowiny” z powierzchni wody i pozbywamy się ich 🙂
Po 1/2 h. dodajemy obrane i pokrojone jarzyny oprócz cebuli. Gotujemy 2 h na małym ogniu.
Na patelni podsmażamy cebulę pokrojona w piórka na małej ilości oliwy, dodajemy kurkumę albo curry.
Gdy rosół jest gotowy, wyjmujemy mięso na talerzyk i skubiemy kurczaka 🙂 Skóra i kości nie będą potrzebne.
Z rosołu wyjmujemy listek, ziele i pieprz. wrzucamy do rosołu mięso kurczaka oraz podsmażoną cebulę. Blendujemy aby uzyskać gładki krem.Doprawiamy solą, pieprzem i jeśli macie ochotę- śmietaną.
Ja dodaje do kremu szczypiorek i parę czipsów z topinambura.
Topinambura myje i kroje w cienkie plasterki, podsmażam na oleju na patelni i solę.