zupa krem z topinambura z chrupiącymi boczniakami
O topinamburze pisałam już na blogu.Jeśli jeszcze nie wiecie nic na temat tej rośliny koniecznie musicie poczytać tu.
Zachęcona niską ceną około 10 zł za 500 g nabyłam opakowanie topinambura i….chyba 2 tygodnie odleżał swoje w lodówce z powodu braku czasu i braku pomysłu 🙂 Ten okres wcale nie spowodował uszczerbku w wyglądzie, tym bardziej się ucieszyłam. Postanowiłam zrobić zupę-krem,choć miałam wątpliwości czy 0,5 kg wystarczy. Bardzo ciekawy smak, taki słonecznikowy 🙂 Wszak topinambur to słonecznik bulwiasty. Konsystencja zupy przypominała krem z ziemniaka. Wyrazisty smak podkręcony smażonymi grzybami sprawia, że zupa jest wyjątkowo dobra.
Składniki:
- 500 g topinambura
- 1 duża cebula
- 2 średnie ziemniaki
- mały kawałek bulwy selera
- 0,5 l bulionu
- 3-4 łyżki kwaśniej, gęstej śmietany 18 %
- sól
- pieprz biały
- parę sztuk boczniaków
- masło i oliwa
Cebulę kroimy w talarki i podsmażamy na łyżce masła z łyżką oliwy na złoty kolor.
Obieramy bulwy topinambura- najlepiej obieraczką do warzyw i kroimy w talarki.
Do cebuli wrzucamy topinambura, obrane i pokrojone ziemniaki oraz selera, następnie podsmażamy razem 2 minuty.Po tym czasie zalewamy bulionem i gotujemy około 15 minut do miękkości warzyw. Doprawiamy jeśli trzeba solą i na pewno pieprzem. Blendujemy zupę i dodajemy śmietanę.
Podsmażamy na chrupko boczniaki na maśle z odrobiną oliwy. Układamy na zupie.