zupa krem z ziemniaków i ziół z wędzoną makrelą
Zima, to zdecydowanie pora na gotowanie gęstych, pożywnych zup 😉 Jak byłam mała nie przepadałam za zupami, może dlatego ,że twierdziłam że zupa to nie obiad 🙂 Bo obiad się gryzie a nie pije – tak zawsze mówiłam. Mimo że zupy mojej młodości to były zawsze zupy treściwe i z dużą ilością warzyw i zawsze na wywarze z kurczaka a nie na kostce rosołowej to i tak zupa to nie obiad 🙂 Zmieniłam zdanie jak zaczęłam gotować zupy-kremy. Faceci mówią że, takie zupy są dla małych dzieci – nic bardziej mylnego – są kremowe, gęste i wspaniale rozgrzewające. Na pewno na blogu znajda się moje ulubione kremy z : brokuła,cukinii,selera i wielu innych warzyw. Dziś zrobię po raz pierwszy krem z ziemniaka, a do tego dodam wędzoną makrelę. Wyrazistości zupie nadadzą zioła i przyprawy 🙂
Ziemniak – ma więcej witaminy C niż jabłka i dynie,ma też pięć razy mniej kalorii niż makaron czy kasza.W niepozornej bulwie znajdziemy potas, magnez, żelazo, fosfor, wapń, cynk, miedź, mangan, witaminę A, B1, B2, B3, B6, C, D, E i K, PP, błonnik oraz skrobię. Same kartofle nie tylko nie tuczą, ale nawet pomagają pozbyć się zbędnych kilogramów, nie zawierają tłuszczu.Lekkostrawne ziemniaki to najlepsza dieta dla osób z problemami żołądkowymi, np. po zatruciu. Dzięki zawartości dużej ilości błonnika, kartofle wspomagają trawienie.
11 grudnia 2014 @ 15:54
Dawno nie jadłem makreli, spróbuję ją zrobić wg Twojego wpisu, dzięki 🙂
15 grudnia 2014 @ 21:40
myślę że traktujemy wędzoną makrelę trochę po macoszemu, a na prawdę jest warta by ją często jeść 🙂