Bardzo zaskakujące danie, które przechwyciłam z programu tv ” 15 minut z Jamie Oliverem”. Przepis tak prosty, ze odtworzyłam z pamięci.Proste wykonanie,rzeczywiście w 15 minut a jakie pyszne 🙂
Ciasto filo, jest już ogólnodostępne. W każdym markecie znajdziecie świeże ciasto w rulonie 4-5 zł.
Leżą u mnie na balkonie od października dwie wielkie dynie od babci.W końcu zabrałam się za nie. Połowa, pokrojona w kostkę trafiła do zamrażarki. Z reszty zrobiłam ciasto i placki 🙂 Placki smakują jak placki ziemniaczane i spokojnie mogą z nimi konkurować. Do tego są zdrowsze.
Na patelni na łyżce oleju i kawałku masła podsmażamy krewetki około 3-4 minut. Pod koniec smażenia dodajemy 3-4 plasterki czosnku.
Cukinię grilujemy na patelni grillowej lub na elektrycznym grillu. Może być też cukinia podpieczona w piekarniku. Cukinię lekko skrapiamy oliwą.
Ogórek, kroimy na pół wzdłuż, łyżeczką wydrążamy niejadalne pestki. Kroimy w pół talarki.
Sos: Miąższ z mango wkładamy do blendera, dodajemy ocet, syrop, szczyptę soli, sok z limonki, oliwę i bledujemy na kremowy sos. Smakujemy i doprawiamy wedle uznania.Jeśli ma być bardziej wyrazisty dodajemy więcej octu.Jeśli za kwaśny- dodajemy szczyptę cukru. Mój był idealny, łagodny i słodkawy w smaku.
Na sałacie układamy pokrojoną ciepłą cukinię, chrupiącego ogórka oraz krewetki prosto z patelni. Polewamy sosem i dopieprzamy świeżo zmielonym pieprzem.
Biała rzepa i biała rzodkiew często są ze sobą mylone. Tymczasem możemy rozróżnić je już na pierwszy rzut oka – biała rzepa ma postać bulwy, zaś rzodkiew jest podłużna.Ze względu na kolor skórki wyróżnia się dwie grupy rzodkwi: czarną i białą. Obie mają podobne wartości odżywcze, ale rzodkiew biała jest popularniejsza.
Mięsistość ziemniaka, chrupkość ogórka,moc cebuli to wszystko razem daje tradycyjną, niemiecka sałatkę. Podawana jako osobne danie lub jako dodatek do mięs, popijana piwem. Proste a jakie dobre.
Cóż to było za wydarzenie…w końcu kupiłam małże i mogę odhaczyć je z listy produktów które chciałam kupić, przyrządzić i posmakować 🙂 Te małże możecie kojarzyć z licznych programów kulinarnych, gdzie występują jako ekskluzywny składnik.W Polsce jeszcze cały czas mało popularne, trudno dostępne i bardzo drogie. Przegrzebki, eskalopy tak inaczej się nazywają te przepyszne owoce morza.Mają muszle o średnicy 15 cm otaczające biały, spory mięsień oraz czerwony mlecz, inaczej koral. Ich mięso jest białe, delikatne w smaku. Aby wybrać świeże przegrzebki, trzeba zwrócić uwagę na kolor ich mięsa – powinno być kremowe, pozbawione przebarwień i uszkodzeń. Są bardzo delikatne w smaku i w teksturze, smak to jak dla mnie połączenie delikatnej białej ryby, krewetki i mięsa kraba 🙂 Warto jeść je nie tylko dla walorów smakowych – są bogate w fosfor, cynk,żelazo, magnez, selen i potas .Stanowią bardzo dobre źródło białka. Na szczególną uwagę zasługuje tryptofan, który reguluje stany psychiczne, przeciwdziała depresji, wzmacnia odporność organizmu, uczestniczy w wydzielaniu hormonu wzrostu, ma wpływ na budowanie tkanki mięśniowej. Wyczaiłąm promocję na tygodniu francuskim w Auchan i kupiłam 6 sztuk za 15 zł. Małże przed obróbką trzeba umyć i oczyścić. Delikatnie odrywamy koral oraz błonki.Odkładamy na ręcznik papierowy no i działamy.