ciasteczka ciasteczkowego potwora z ul. Sezamkowej
Zaprosiłam gości na wieczór i mimo że miałam dla Nich przewidziane smakołyki, postanowiłam upiec jeszcze ciasteczka.
Ciasteczka nie byle jakie bo to są ciasteczka,ciasteczkowego potwora z ulicy Sezamkowej 🙂 Tak serio to szukałam pomysłu na wykorzystanie groszków czekoladowych które nabyłam w lidlu jakiś czas temu, a że końcówka tego tygodnia jest iście czekoladowa to poszłam tym tropem i powstały urocze ciasteczka.
Składniki:
– 2 i 1/4 szklanki mąki
– 2 jajka
– 3/4 szklanki brązowego cuktu
– 1/4 szklanki cukru białego
– 1 łyżeczka sody oczyszczonej
– 225 g miękkiego masła
– opakowanie budyniu śmietankowego
– 100 g czekoladowych groszków
Piekarnik nastawić na 175 stopni.
Mąkę i sodę wymieszać w jednej misce. W drugiej zmiksować jajka, cukry, masło i budyń a jak masa będzie jednolita, dosypywać powoli zawartość pierwszej miski. Zmiksować a na koniec dodać groszki czekoladowe i wymieszać łyżką.
Na blaszkę w piekarniku wykładamy papier do pieczenia, Nakładamy łyżką porcje ciasta i formujemy ciasteczka.Pieczemy od 10 do 15 minut ( każdy ma inny piekarnik)
Rada: do szklanki nalałam zimnej wody i maczałam w niej małą łyżeczkę i spłaszczałam ciasteczka, formując spore kółka 🙂