udka z kurczaka miodowo-tymiankowe
Z braku czasu nie mam ostatnio chwili aby zadbać o siebie i robić codziennie super obiadki 🙁 Z tego braku czasu powstał mało wymagający przepis, ale za to tak smakowity, że robię go już 4 dzień pod rząd 🙂 Nie jest to jakieś wykwintne danie, ale bardzo mi smakuje, wymaga minimum czasu na przygotowanie i nie jest tłuste.
Ten kurczak jest tak pyszny, że nie skończycie na 1 udku – ja wczoraj pochłonęłam na kolacje 4 udka i gdyby nie wewnętrzny hamulec to bym jadła dalej 🙂
Składniki:
– 6 udek z kurczaka
– 1 czubata łyżka miodu
– 6 łyżek sosu sojowego
– gałązka świeżego tymianku
Udka myjemy, osuszamy. Wkładamy do miski i polewamy sosem sojowym i miodem. Dodajemy świeży tymianek. Jeśli macie czas można marynować kurczaka całą noc, ja jestem ta niecierpliwa- chce zjeść jak najszybciej. 15 minut tylko czekam 🙂 Przekładamy do naczynia razem z całym sosem.
Pieczemy w naczyniu żaroodpornym bez pokrywki. Grzanie- góra i dół. 200 stopni, około 45-50 minut, czasem i trzeba 60 minut- zależy od piekarnika. Udka będą wyglądały jak przypalone, ale to zasługa karmelizacji miodu 🙂 W trakcie pieczenia przerzucamy udka raz na jedną a raz na drugą stronę.
Najchętniej jem same udka, ale zrobiłam w niedziele całkowity obiad- z ziemniakami i pomidorem 🙂